Treść
ŚWIĘTO ZBIORÓW W POLSCE I NA ŚWIECIE
Dożynki to najważniejsze święto dla wszystkich, którzy związani są z ziemią i jej plonami. Obchody tego wydarzenia przypadają na czas, gdy pustoszeją pola, a praca na nich dobiega końca. Jest to pora pełna radości i dumy z dobrze wykonanej pracy oraz czas, gdy ludzie wsi mogą odpocząć i pomyśleć o przyjemnościach. Oczywiście tak naprawdę praca na farmach i w gospodarstwach rolnych nigdy się nie kończy, lecz koniec żniw daje pewne wytchnienie. Gdy zebrane zboże leżało bezpiecznie w silosach, a agencje skupujące ziarno biją się, by kupić je od rolników, chłopi i ich rodziny mają wyjątkową okazję do świętowania.
DOŻYNKI – DAWNE ZWYCZAJE I CEREMONIE
Zakończenie zbiorów celebrowano od niepamiętnych czasów. Niemal od chwili, gdy ludzie nauczyli się uprawiać ziemię. W czasach, gdy gospodarka rolna była jeszcze w powijakach, a na zbiory czyhało wiele niebezpieczeństw, udane żniwa były wielkim wydarzeniem. Słabe zbiory oznaczały nie tylko brak dochodów, jak obecnie ale mogły skazać całą społeczność na głód lub nawet śmierć podczas nadchodzącej zimy. Nie dziwi więc fakt, że w chwili gdy magazyny wypełniły się jedzeniem, dawni mieszkańcy wsi wyrażali swoją radość przez urządzanie zabaw i ceremonii mających podziękować bogom za opiekę. Innym powodem było uproszenie tych ostatnich o podobną pomoc w roku następnym.
ŚWIĘTO PLONÓW U DAWNYCH SŁOWIAN
Słowianie traktowali pory roku niczym boskie istoty. Według wierzeń, odchodzące lato pozostawiało dla ludzi przeróżne dary. Były to zboża zbierane z pól, owoce z sadów, zwierzęta w lasach i ryby w rzekach. Dlatego też słowiańskie święta przewidywały podziękowania i ceremonie dziękczynne dla różnych bóstw.
Dożynki były czasem odpoczynku i zabawy po trudach żniw.
Święta plonów nazywane były spasami lub spasówkami. Organizowano je kolejno w zależności od tego, które zbiory dobiegały końca. Najwcześniej przygotowywano spasy miodowe. Była to tradycja związana ze zbiorami miodów. Z tej okazji zapraszano gości do domów i częstowano miodami pitnymi, wypiekami z dodatkiem miodów i owoców. W tym czasie powstawały przeróżne produkty pszczele takie jak woski i maści.
Kolejne spasy nazywano jabłkowymi. Święcono wówczas wszelkie owoce, takie jak popularne gruszki, śliwki i jabłka. Także zbiory owoców leśnych dobiegały końca. Suszono grzyby i szykowano przetwory z jagód i jeżyn. Okres szpasów owocowych przypadał na drugą połowę sierpnia.
Ostatnim świętem dziękczynnym dla łaskawych bogów były spasy zbożowe. To one oznaczały zakończenie sezony zbiorów. W tym czasie, który nazywano również spasówką chlebową, objadano się kołaczami i innymi wypiekami powstałymi z dopiero co zebranego ziarna. W niektórych częściach Europy w tym samym czasie obchodzono święto Leszego, bóstwa lasów. Było to święto, które celebrowali przede wszystkim młodzi ludzie. Spotykali się oni w leśnych ostępach, by bawić się przez całą noc przy młodym winie, owocach i świeżo pieczonym chlebie. Część jedzenia zostawiono w najciemniejszych częściach lasu jako dar dla Leszego.
Leszy był ważną częścią słowiańskiej mitologii. Jako demon leśny potrafił odwdzięczyć się tym, którzy szanowali lasy oraz istoty w nich żyjące. Dla innych potrafił być złośliwy, a nawet niebezpieczny.
„Dożynki” Michała Stachowicza wiszący w Muzeum Narodowym.
Jednak głównym bogiem, któremu dziękowano za urodzaj i powodzenie był Świętowit – Słowiański bóg wojny i urodzaju. Na kilka dni przed rozpoczęciem obrzędów, stawiano przed jego posągiem napełniony po brzegi kielich ze sfermentowanym miodem. Jeżeli w ciągu kilku dni napoju w kielichu ubyło, była to zła wróżba na przyszłość. Jeżeli jednak poziom płynu utrzymał się, z czystym sumieniem rozpoczynano zabawę.
Z czasem oddzielne święto połączyły się i zaczęto obchodzić je wspólnie. Takie zbiorcze święto plonów nazywano różnie w zależności od rejonu. Spotkać więc można dożynki, obżynki, wieńce albo okrężne. Niektórzy używają nazwy zażynki, lecz jest to błąd, gdyż zażynki były początkiem żniw, a nie ich końcem.
DOŻYNKI W INNYCH CZĘŚCIACH ŚWIATA
Oczywiście nie tylko Słowianie urządzali dożynki. Okres końca żniw obchodzono w ten czy inny sposób, wszędzie tam gdzie uprawiano ziemie.
DOŻYNKI W TYBECIE
Bardzo hucznie i kolorowo święto plonów obchodzone jest w Tybecie. Tamtejszy zwyczaj nakazuje mnichom buddyjskim zbieranie się w duże grupy i wędrowanie od wsi do wsi, przez pola i lasy po to by odwiedzić kończących prace rolników. Ci w podzięce częstują mnichów chlebem i owocami, a często również czymś mocniejszym. Choć mnisi stronią od alkoholu, to jednak w tym konkretnym okresie nie muszą sobie żałować.
ŚWIĘTO ONAM W INDIACH
Dożynki w Indiach nazywane są Onam. W okresie tego święta wsie dekoruje się kwiatami i owocami, a ulicami przechodzą kolorowe defilady. Jeżeli wieś czy osada jest wystarczająco bogata, zaprasza się poganiaczy słoni, które obwieszone kwiatami spacerują wśród ludzi, którzy tańczą i śpiewają.
DOŻYNKI W CHINACH
Również Chińczycy mają swoje dożynki. Tamtejsi wieśniacy po udanych zbiorach urządzają przyjęcia dla rodziny i przyjaciół. Podczas takich spotkań gra muzyka, ludzie tańczą i obdarowują się wypiekami. Popularne są księżycowe i słoneczne ciastka, które popija się zieloną herbatą. Chińczycy wierzą, że Słońce i Księżyc to para kochanków, a z ich miłości rodzą się wszelkie plony.
ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA W STANACH ZJEDNOCZONYCH I KANADZIE
W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie obchodzi się święto Dziękczynienia. Spotykają się wówczas w rodzinnym gronie, by uczcić pierwszych białych ludzi, którzy przybyli do Ameryki i zebrali tu pierwsze plony.
Niemal na całym świecie obchodzone są podobne święta, najczęściej z wielowiekową tradycją.
DOŻYNKI W POLSCE DAWNIEJ I OBECNIE
Święto plonów w Polsce ma bardzo długą i bogatą tradycję. Stopniowo ewoluowało z dawnych słowiańskich tradycji do dzisiejszych chrześcijańskich ceremonii. I choć w wielu miejscach kraju obchody częściowo różnią się od siebie, wszystkie są podobne i niosą to samo przesłanie – Zebrano to, co było do zebrania i niczego więcej w tym roku już nie będzie.
Kolorowa polska wieś pod koniec lata.
Ważnym elementem obchodów dożynkowych w dawnej Polsce był wieniec. W niektórych miejscach kraju, święto nazywane było właśnie wieńcem. Był on wyplatany z ostatnich łanów zboża, które zostawiano na polu. W wieniec wplatano owoce, kwiaty i inne przedmioty. Zdarzało się również, że wieniec przybierał formę korony lub klatki. Bywało również, że wewnątrz takiego wieńca trzymano domowe ptactwo lub drobne zwierzęta. Wieniec taki niesiony był przez pola aż do dworu właściciela ziemskiego, który przyjmował go, by w zamian obdarowywać chłopów kołaczem i solą. Po ceremonii przejęcia wieńca rozpoczynała się biesiada, w której brali udział wszyscy pracownicy i ich rodziny.
Innym starym zwyczajem jest ostatnia kępa. Na polu zostawiona wąski pas zboża po to, by ziemia nie zapomniała o swoich obowiązkach i zachowała ciągłość urodzaju. Zwyczaj ten nazywany był przepiórką, perepełką, brodą albo kozą. Często z tych właśnie łanów pleciono winiec.
Z czasem chłopi, zwłaszcza ci zamożniejsi, zaczęli obchodzić święto plonów we własnym gronie, pomijając ziemian. Była to manifestacja odrębności chłopskiej i pokaz dumy z bycia rolnikiem. Po wojnie, gdy terytorium kraju zmieniło strukturę, zaczęto organizować dożynki gminne, powiatowe, a nawet parafialne. Na takich właśnie świętach zaczęły zbijać kapitał polityczny przeróżne partie chłopskie, koła rolnicze i inne takie.
DOŻYNKI W CZASACH PRL-U
W czasach PRL-u tradycją stało się urządzanie okazałych dożynek przez komunistyczne władze administracyjne. Z czasem święto zbiorów zmieniło się w polityczną i propagandową farsę, podczas której więcej mówiło się o samych organizatorach niż o tych, do których to święto należało.
Dożynki w PRL-u.
Organizowano duże festyny, do których dokładało się państwo. Z czasem święto to kojarzone było z tanim piwem i równie tanią kiełbasą. Były oczywiście przemówienia oficjeli, zachwalających partię i wszystkie jej działania.
DOŻYNKI DZISIAJ
Ostatnią dużą zmianą w dożynkowych tradycjach można zauważyć w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Z oficjalnych rozpustnych, chłopskich zabaw święto to zmieniło się w obchody o charakterze dziękczynnym i bardzo religijnym. To wówczas rozpoczęła się tradycja obchodów tego chłopskiego święta na Jasnej Górze i w lokalnych parafiach.
Mimo wszystko dożynki zachowały swój ludowy charakter, a ceremonie, który możemy dziś zaobserwować mają swe źródła głęboko w historii, w czasach gdy słońce było Bogiem, a życie dużo prostsze.
Jeden z obrazów wiszący w muzeum w Szreniawie
DOŻYNKOWE CIEKAWOSTKI…
- W czasach przedchrześcijańskich dożynki przypadały w okresie równonocy czyli w drugiej połowie września.
- Dożynki obchodziły nie tylko plemiona słowiańskie ale także narody nadbałtyckie i germańskie.
- Wcześniej na ziemiach polskich istniały dwa bardzo podobne do siebie święta, były to okrężne i dożynki. Okrężne celebrowano w chwili gdy z pola zwieziono ostatnie zboże i rolnicy z rodzinami sprzątali pola. Dożynki to moment gdy z ostatnich łanów zboża uplatano wieniec i niesiono do właściciela ziemskiego. Z czasem oba te święta połączyły się w jedno.
- Wieniec to wykonany splot w kształcie koła, korony kub klatki. Wykonuje się go z ostatnich łanów zboża skoszonego na polach.
- Ostatnia kępa – Był to pozostawiony rozmyślnie ostatni łan zboża na polu. Miał symbolizować ciągłość urodzaju i rolniczej pracy.
- Dożynki zmieniały się z upływem wieków. Od święta plemiennego po ziemiańskie i chłopskie. Obecnie dożynki świętuje się w ceremoniach religijnych i partyjnych.
- Popularnym obecnie zwyczajem jest obdarowywanie się chlebem z mąki pozyskanej z ostatniego zebranego zboża.
Opracowano za: Piotr Kizewski „Dawne tradycje i zwyczaje”